
Jak zadbać o to, żeby blog był widoczny w Google?
# 1 Pisz dla ludzi
Google ma jeden cel: chce serwować użytkownikom wyniki, które będą w pełni odpowiadały ich zapytaniom. Dlaczego? To proste: im więcej czasu spędzamy „na jego terenie”, tym więcej reklam możemy zobaczyć.
Nie warto więc zadzierać z gigantem, próbując przechytrzyć jego system. Fakt, dawniej był on na tyle dziurawy, że masowa produkcja mniej lub bardziej sensownych tekstów, w których słowa kluczowe pojawiały się koniecznie w mianowniku, w co drugim zdaniu, przynosiła wymierne rezultaty. Dzisiaj to jednak nie tyle nawet droga donikąd, ile strzał do własnej bramki.
Twoje teksty zawsze powinny dostarczać użytkownikom konkretnej wartości, wyczerpywać temat, który chcą zgłębić, wzbudzać emocje… Słowem, zachęcać do jak najdłuższego pozostawania na stronie.
Jeśli użytkownik wpadnie do Ciebie, po czym – rozczarowany zawartością strony – ucieknie się po 2 sekundach, Google będzie o tym wiedziało, a wysoki współczynnik odrzuceń negatywnie wpływa na pozycję w rankingu.
# 2 Zadbaj o czytelność
Na zainteresowanie czytelnika masz zaledwie kilka sekund, a jeśli do korzystania z Twoich treści używa on smartfona, prawdopodobnie jeszcze mniej. Nie testuj jego cierpliwości, tylko od progu daj mu znać, że dostanie dokładnie to, czego szuka.
Dobrym sposobem na to, by oszczędzić jego czas, jest właściwe formatowanie tekstu. Nie powinno w nim zabraknąć śródtytułów, wyróżnień, list, pogrubień, a także materiałów graficznych lub video.
Jak sformatować tekst zgodnie z zasadami SEO?
- 1. Wykorzystuj nagłówki
Nagłówek H1 zastosuj raz, a potem – zgodnie z przyjętą architekturą informacji – wykorzystaj nagłówki H2 i H3. - 2. Podziel akapity na mniejsze bloki
Jednolity tekst ze szkolnymi wcięciami zamiast odstępów między akapitami jest trudny do odczytania i męczący dla oczu. - 3. Przemyśl zawartość leadu
Lead powinien zawierać słowo kluczowe, ale nie przesadzaj z ich nasyceniem; skup się przede wszystkim na tym, by ciekawie zapowiadał on dalszą treść. - 4. Zadbaj o typografię
Pogrubiaj, pochylaj i koloruj co ważniejsze fragmenty treści, dbając jednocześnie o to, by zachować jednolity styl i unikać pstrokacizny. - 5. Stosuj listy
Przy wszelkich wyliczeniach, korzystaj z numerowanych i nienumerowanych list. - 6. Opisz grafiki
Skompresuj je tak, by nie sprawiały kłopotów przy wczytywaniu strony i opisz tekstami alternatywnymi. - 7. Linkuj
Jeśli możesz, linkuj zarówno wewnątrz własnego serwisu, jak i do innych, zewnętrznych stron.
# 3 Publikuj regularnie
Mniej istotne jest to, czy nowe wpisy na Twoim blogu będą pojawiały się co dzień czy co tydzień, ważne jednak by pojawiały się w regularnie. W ten sposób przyzwyczaisz zarówno boty Google, jak i użytkowników do systematycznego odwiedzania Twojej strony.
Jak wybrać idealną porę? Sprawdź, kiedy liczba wizyt na Twojej stronie jest najwyższa. Możesz to zrobić za pomocą podstawowego narzędzia, jakim jest darmowy Google Analytics.
# 4 Dowiedz się, czego szukają Twoi czytelnicy
Pomysłów na teksty z pewnością Ci nie brakuje, ale wymyślanie ich „w próżni” prędzej czy później skończy się tym, że staną się interesujące wyłącznie dla Ciebie. By temu zapobiec warto zaprzyjaźnić się z narzędziami, które ułatwiają wybór tematów potencjalnie interesujących dla czytelników.
Google Trends
Dzięki Google Trends zobaczysz, jak często dane słowo jest wyszukiwane, w których miejscach oraz przez jakich użytkowników; a co więcej będziesz mógł optymalnie zaplanować czas publikacji.
Answer The Public
Jeśli zastanawiasz się, jak ująć dany temat, Answer The Public będzie nieocenioną pomocą. Wystarczy wpisać jedną frazę kluczową, by system wygenerował całą pulę powiązanych z nią wyszukiwań. Pomoże Ci to osadzić dane zagadnienie w konkretnym kontekście.
Social media
Media społecznościowe nie są oczywiście narzędziami, które służą wymyślaniu tematów, ale trudno nie doceniać ich roli w dostarczaniu inspiracji. Facebook (a zwłaszcza grupy tematyczne), Twitter, Instagram, ale także Quora, Reddit i Wykop pozwolą Ci być na bieżąco i poczuć „klimat” dyskusji, czego nie zapewni żaden zero-jedynkowy algorytm.
#5 Nie kopiuj
Google chce, by najwyżej w wynikach wyszukiwania, znalazła się jak najlepsza treść. Jeśli więc powielasz cudzą, zmniejszasz swoje szanse na TOP3. Bo dlaczego premiować coś, co nie wnosi niczego nowego do rozmowy?
Algorytm wyszukiwarki w takiej sytuacji analizuje, na jakiej stronie tekst pojawił się jako pierwszy i tę „nagradza”; pozostałe z kolei karze, obniżając ich pozycję.
Zobacz również: 5 mitów SEO, w które wierzy większość z nas