Studenci muszą przygotować się na erę tzw. gig economy
Dzisiejsi amerykańscy absolwenci studiów wyższych wejdą na rynek pracy, na którym „gig economy”, czyli freelancerzy, samozatrudnieni i pracownicy „na żądanie” („on demand”) stanowią około 30-40% siły roboczej. Szkoły wyższe, jeśli nie chcą zostać zepchnięte do narożnika przez alternatywne metody kształcenia, powinny zacząć ich na to przygotowywać.