Łącznie, w czterech rundach inwestycyjnych, DocPlanner pozyskał środki w wysokości około 130 milionów euro. Pierwsze trzy inwestycje realizowane pod koniec 2012 roku przyniosły ok. 3 mln zł. Kolejna, w 2014 roku, to 9 mln zł, a trzecia, rok później – 40 mln zł. Dzięki pozyskanym środkom DocPlanner chce nadal rozwijać się w Europie i Ameryce Łacińskiej. Firma będzie inwestować w badania i rozwój, żeby zaoferować dodatkowe oprogramowanie lekarzom i klinikom.

Platforma Znany Lekarz

Model biznesowy DocPlannera opiera się dzisiaj na dwóch filarach. W ofercie skierowanej do konsumenta, umożliwia on umawianie wizyt lekarskich oraz wystawienie na ich temat opinii. Natomiast w ofercie B2B znajduje się oprogramowanie w chmurze dla prywatnych dostawców usług medycznych, w tym indywidualnych lekarzy, dentystów i innych pracowników służby zdrowia.

Główną ideą, jaka przyświeca platformie, jest umożliwienie lekarzom i klinikom optymalizacji „przepływu pacjentów”, ograniczenie „pustych przebiegów” i automatyzację wszystkich administracyjnych aspektów związanych z prowadzeniem praktyki lekarskiej.

Obecnie zatrudnia 1000 pracowników na całym świecie w biurach w Warszawie, Barcelonie, Stambule, Rzymie, Meksyku i Kurytybie. Nie ustaje jednak w rekrutacjach, a także – wspomina o możliwości akwizycji. Firma poszukuje młodych, innowacyjnych start-upów oferujących oprogramowanie w chmurze. Mogłoby to przyspieszyć wzrost DocPlannera. Poprzednio firma koncentrowała się na przejmowaniu konkurentów. W 2014 roku przejęła turecki serwis Eniyihekim, a dwa lata później hiszpańską Doctoralię. W tym drugim przypadku była to największa w historii inwestycja polskiej firmy w Hiszpanii.

Jak powstał DocPlanner?

Mimo że sama platforma DocPlanner powstała w 2012 roku, jej korzenie sięgają 2007 roku, kiedy to Marek Wróbel zbudował serwis ZnanyLekarz. Jego główna funkcjonalność polegała wtedy na gromadzeniu profili lekarzy prowadzących praktykę w wybranych specjalizacjach, udostępnianiu ich danych kontaktowych oraz opinii pacjentów na ich temat.

Gralewski przekształcił ZnanegoLekarza w platformę do umawiania wizyt lekarskich. Następnie rozpoczął działania zmierzające do jej międzynarodowej ekspansji

Początkowo platforma działała jedynie lokalnie. Jednak w momencie, kiedy tematem zainteresował się Mariusz Gralewski wcześniej rozwijaący GoldenLine.pl (ostatecznie sprzedany Agorze za 20 mln), to się zmieniło. Priorytetem Gralewskiego było zbudowanie prostego i intuicyjnego systemu rezerwacji. Jednocześnie chciał podjąć działania zmierzające do edukacji lekarzy w zakresie korzystania z cyfrowych narzędzi do umawiania wizyt. W ciągu 12 miesięcy liczba wizyt, umówionych za pośrednictwem strony ZnanyLekarz, wzrosła o 1000 procent (z 9 tys. do 92 tys.).

Wraz z liczbami przyszło zainteresowanie inwestorów. W spółkę zainwestował m.in. Lukas Gadowski, który współtworzył Delivery Hero, Fabrice Grinda, odpowiedzialny za OLX, a nawet Robert Lewandowski, za pośrednictwem funduszu Protos VC.

Idea stojąca za DocPlannerem nie była nowa, ale jej wykonanie…

W Stanach Zjednoczonych prężnie działa firma ZocDoc, która również umożliwia łączenie lekarzy i w sumie pozyskała na rozwój 220 milionów dolarów. We Francji Doctolib – wyceniany na ponad miliard euro – otrzymał 150 milionów euro; a w Luksemburgu Doctena przejęła niemieckiego Doxtera.

To jednak polski DocPlanner – jak przypominają dziennikarze serwisu VentureBeat – od razu postawił na bardzo agresywną ekspansję. Własnie dzięki temu wysforował się na prowadzenie. Firma jest dzisiaj liderem na rynkach w Polsce, Turcji, Hiszpanii, Włoszech, Czechach, Meksyku, Brazylii, Kolumbii, Argentynie i Chile. Z platformy codziennie korzysta ok. 30 milionów unikalnych pacjentów i 2 miliony aktywnych lekarzy. Na jej stronach udostępnionych jest aż 2,4 miliona opinii.