Side Navigation

X

Cyfrowy nomadyzm, czyli pracuj, gdzie chcesz

Praca z domu wydaje się kuszącym benefitem z perspektywy zatłoczonego open space’a, ale niektórym cisza i spokój domowych pieleszy szybko się nudzą. Cyfrowi nomadzi nie zamierzają więc ograniczać się do własnych czterech kątów. Dzięki technologii mogą pracować skądkolwiek, a więc także łączyć pracę z pasją do podróży.

Do niedawna praca z domu wydawała się nieosiągalnym luksusem, o pracy w czasie podróży nie wspominając. Teraz jednak, ani jedno ani drugie nie jest już czymś niezwykłym. Według raportu MBO Partners już ponad 4,8 miliona amerykańskich freelancerów określa się mianem cyfrowych nomadów. Pracują zdalnie wykorzystując narzędzia takie jak Slack czy Skype. Do wykonywania obowiązków potrzebują jedynie solidnego łącza internetowego.

Praca, która pozwala łączyć ją z podróżami, bo trudno mówić o wakacjach, staje się coraz popularniejszym trendem. Wśród tradycyjnych pracowników z USA 27 proc. stwierdziło, że „może” zostać cyfrowymi koczownikami w ciągu najbliższych 2-3 lat, a 11 proc., że „zamierza”. Na te dane należy patrzeć z przymrużeniem oka. Większość pracowników, nawet jeśli mogłaby stać się cyfrowymi nomadami, zadowoli się obserwowaniem innych na Instagramie, niemniej – liczby te pokazują skalę zainteresowania trendem, który dawno wyszedł już do mainstreamu.

Kim są Cyfrowi Nomadzi?

Według badań MB Partners cyfrowymi nomadami zwykle są mężczyźni (kobiety stanowią około jedną trzecią). Cześć z nich to niezależni pracownicy – freelancerzy, niezależni kontrahenci, samozatrudnieni itp., zatrudnieni w pełnym lub niepełnym wymiarze godzin, ale większość ma tradycyjny etat. Wśród nich 38 procent twierdzi, że zarabia mniej niż 10 tys. dol. rocznie, ale 16%, czyli około 790 tys., mówi o minimum 75 tys. dol.

Pracują w różnych branżach, przy czym najczęściej są to kreatywni (copywriterzy, designerzy, redaktorzy itp.), specjaliści IT, specjaliści od marketingu i komunikacji oraz eksperci od e-commerce. Większość cyfrowych nomadów stara się obniżać koszty, pracując w miejscach o stosunkowo tanich, ale często obsługują klientów z rynków, które wiążą się z wyższymi marżami, dzięki czemu mogą poświęcać samej pracy mniej czasu.

A jak podróżują? Też różnie. Niektórzy pozostają w drodze przez całe lata; inni są koczownikami przez krótsze, trwające od kilku tygodni do kilku miesięcy okresy. Wielu też nigdy nie przekracza granic swojego kraju, a mimo to ciągle się przemieszcza.

Właściwie jedyną rzeczą, która ich łączy jest ich zależność od technologii. Pracują w dowolnym miejscu, dzięki internetowi i cyfrowym narzędziom opartych na chmurze.

Z dużą dozą prawdopodobieństwa można przypuszczać, że cyfrowych nomadów będzie przybywać. Rozwój tanich linii lotniczych, rozwijające się infrastruktura technologiczna, urbanizacja, a przede wszystkim zmiana podejścia do samej pracy, która przestaje być treścią życia, będą stale wpływać na popularność koczowniczego trybu życia.

Zobacz również: Kalifornia zmienia prawo. Chce uregulować tzw. gig economy.

Oceń artykuł

Może Cię również zainteresować

Używamy plików cookie do personalizacji treści i reklam, zapewnienia funkcji mediów społecznościowych i analizy ruchu. Udostępniamy również informacje o korzystaniu z naszej strony naszym partnerom reklamowym. Więcej informacji

The cookie settings on this website are set to "allow cookies" to give you the best browsing experience possible. If you continue to use this website without changing your cookie settings or you click "Accept" below then you are consenting to this.

Close